Etykiety

poniedziałek, 15 sierpnia 2022

BALI | wstęp


O Bali marzyłam od 14 lat, od 2008 r., gdy po raz pierwszy przeczytałam "Jedz, módl się, kochaj.". Potem marzyłam kolejne lata, oglądając milion razy film w którym Julia Roberts najpierw leci do Włoch, potem do Indii, a na koniec do Indonezji, często przewijając film właśnie do ostatniej części, do Bali. Podróż wydawała mi się niemożliwa, tak bardzo nieosiągalna. 

Gdy trzy lata temu stała się bardziej przystępna, trochę się bałam, trochę nie wiedziałam jak, trochę uciekałam przed spełnieniem marzenia, bo gdy się spełni, to zniknie. Później przyszedł Covid i absolutne zamknięcie wyspy na dwa lata, a przez kolejne pół roku ogromne restrykcje kompletnie uniemożliwiające podróż osobie pracującej na etacie.

W ostatnim czasie wydarzyło się tak dużo rzeczy. Wszędzie. W życiu, w Polsce, na świecie. Wszystko stało się tak bardzo niepewne... i wtedy uznałam, że koniec odwlekania, czas na decyzję. Szybką decyzję, bo po chwili miałam w ręku bilety z datą wylotu za trzy tygodnie. Wtedy rozpoczęłam wielkie przeszukiwanie internetu i przewodników aby spełnić to marzenie jak najlepiej.

Zaczynamy.

2 komentarze:

  1. No czekamy, czekamy😍 Aczkolwiek śledziłam rozmarzona relacje na biezaco i zżerała mnie zazdrość za tak piękne widoki, doznania i odwagę😉

    OdpowiedzUsuń