Etykiety

sobota, 7 marca 2015

Złamać siódemkę...


Tak bardzo, tak bardzo chciałam zejść wczoraj poniżej 7min/km. Nawet nie to, że chciałam uznałam że to już czas najwyższy - mój obowiązek, już nie powinnam biegać z tą 7 na przodzie! Nie wyszło... Do tego wyniki gorsze niż te osiągane jeszcze dwa tygodnie temu. Nie rozumiem, zupełnie nie rozumiem. Nie pamiętam kiedy byłam tak rozgoryczona...

Odpoczęłam, wyspałam się, znalazłam inną perspektywę. Nie poddaję się, na koniec tego miesiąca każdy bieg będzie poniżej 7, tak ma być koniec kropka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz