Plan na kwiecień brzmiał 10 km poniżej 60min. Przygotowałam sobie specjalny plan treningowy już go chciałam tutaj wrzucać ale tak straszliwie pozazdrościłam dzisiaj wszystkim Półmaratonu Warszawskiego, że plany musiałam zmienić.
Oczywiście ogromne gratulacje dla wszystkich, którzy dzisiaj biegli. Zazdraszczam i podziwiam! Szczególne gratki dla RR Runnersów, biegli wszyscy i Ci co widziałam, że ukończyli, to z mega czasami! Jesteście wielcy! :):):)
No dobra to tyle z wtrąceń jak łatwo się domyślić plan treningowy zmieniam na przygotowanie do półmaratonu. 21,0975km w 2:15. Plan jest ciężki i będzie stanowił dla mnie ogromne wyzwanie. teraz przebiegami 25km tygodniowo, plan wrzuca mnie na ok. 40km tygodniowo. Dodatkowo nigdy nie biegłam ciągiem 30-40min, tutaj będę musiała to zrobić. Leżę i rozkminiam jak to zrobić ale z drugiej strony jestem przekonana, że jestem w stanie to zrobić, jeśli tylko głowa nie wysiądzie, to dam radę.
No dobra nie pozostaje mi nic innego jak wybiegać 10km, które mi zostały do marcowej stówy, zamawiać TomToma i jedziemy z tym koksem! :)
Plan pochodzi z www:http://www.szmajchel.naszebieganie.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz